Robienie zdjęć nie jest trudne – tak myśli bardzo wielu z nas. Właśnie z tego powodu sesje noworodkowe wciąż nie cieszą się taka popularnością, jak inne rodzaje sesji. Z tego tekstu, poznasz wszystkie plusy i minusy sesji noworodkowej zrobionej samemu, jak i u profesjonalisty.
Każdy robi zdjęcia
W obecnych czasach praktycznie każdy z nas robi zdjęcia. Już nawet małe dzieci potrafią obsługiwać smartphone czy tablet i przy ich pomocy „pstryknąć fotkę”. Tym bardziej dorośli nie mają z tym żadnego problemu, niezależnie, czy używają telefonu komórkowego, czy aparatu fotograficznego. Wystarczy tylko nacisnąć przycisk, by ujrzeć nasze dzieło. Nie musimy się nawet zbytnio starać, bowiem większość zadania aparat wykona za nas. Sam ustawi światło, ostrość i inne ważne parametry, których najczęściej nawet nie znamy. O tym, jak proste jest wykonywanie fotografii niech świadczy fakt, że serwisy społecznościowe każdego dnia są „zalewane” milionami fotografii wykonywanych przez amatorów.
Sesje noworodkowe – robić samemu?
Dlatego, jeżeli wkrótce na świat przyjdzie twoje dziecko, z pewnością będziesz robić mu mnóstwo zdjęć, które następnie roześlesz znajomym. Nie ma w tym nic dziwnego – wykorzystasz dostępną technologię na swój użytek. Twoi rodzice tak dobrze nie mieli i, musieli rozważnie dysponować ilością miejsca na kliszy. Teraz po twojej stronie jest nie tylko wysoka jakość zdjęć, ale i niemal nieograniczona ilość miejsca na karcie pamięci. Możesz robić tyle zdjęć, ile tylko dusza zapragnie, ponieważ te najgorsze w każdej chwili da radę usunąć. Jednak dużym minusem jest brak umiejętności, bowiem „robienie zdjęć nie jest trudne”, ale zrobienie dobrej fotografii to już małe wyzwanie. I właśnie tu na scenę wkracza fotograf.
To może fotograf?
Sesje noworodkowe to dość specyficzny rodzaj fotografii. Musimy pamiętać, że głównym bohaterem jest nowo narodzony model, który nie zawsze chce współpracować. O ile dorosłą osobę łatwo jest przekonać, by przyjęła konkretną pozę, o tyle z małym dzieckiem jest już problem. Na szczęście doświadczony fotograf da sobie radę i z tym problemem. Ma on również jeszcze jedną ważną umiejętność – doświadczenie i dobre oko. Sesje noworodkowe to nie zdjęcia z wakacji, że można zrobić ich 100, a następnie usunąć 80%. W tym przypadku, jeżeli chcemy naprawdę ładne i niepowtarzalne zdjęcia, trzeba włożyć w nie sporo serca i wysiłku. Nie zaszkodzą również akcesoria, których w domu nie mamy. W trakcie sesji noworodkowej nasze dziecko może być przebrane za m.in. chmurę. Wszystko zależy od wyobraźni fotografa i ilości akcesoriów, jakimi dysponuje.
